Syn szczotkuje zęby.
Matula labiedzi: -Julku, pastę trzeba wypluć. Pamietaj, wypluć należy.
Syn znudzony, połyka pastę, zadziera głowę i rzecze: - Mamo, psecies jestem jesce tloskę dzieckiem.
Julko biega, skacze.
Matula prosi: - Juliś, zrób przerwę, bo już jesteś cały mokry.
Julo nie przestając robić wiatr w mieszkaniu krzyczy: - Kiedy ja jestem biegacem!
Synulo marudzi, bo kot przygląda się jak przykleja naklejki.
Matula uspakaja: - Synku, kotek lubi przyglądać się jak się bawisz. Pewnie też chciałby z tobą poszukać naklejek.
Julo pełen rozpaczy wyjaśnia: - Mamoooo, mamooooo, ale kotek psecies nie ma ląk (rąk).
Godzina później. Słyszę, że Julo coś nawija do kota. Wchodze do pokoju i widzę Nicnieroba siedzącego naprzeciwko wagonika od kolejki.
Julo prosi: - No kotku mas, no popchnij kotku, baf.
( No teraz rączki ma:D)
___________Jul - nie do kupienia
T-shirt - Reserved
Spodnie - Zezuzulla - TU
To mądrala rośnie...ale szczególnie mnie to nie dziwi :-))) u nas hitem jest odpowiedź, np. gdy Kuba wyrwie zabawkę Kulce: ależ mamo! nie martw się! to była tylko zabawa:-)))
OdpowiedzUsuńAaahahahaha:D Ej, to dobre jest!:D
UsuńCo za matka, dziecku kaze wypluwac :D przeciez to jeszcze troche dziecko! ;)
OdpowiedzUsuńps. Eeeeejjjj, co to za nowe poduszyska/poszewki? ;>>>
No chyba Cię u nas sto lat nie było skoro jeszcze Twój brzuch na poduszkach nie wylegiwał się:D Weźźź!!!:D
UsuńKocham tę dzieciaczkową filozofię:-) A Jula uwielbiam;-):-):-D
OdpowiedzUsuńMnie ta filozofia skrajnie fascynuje:D
UsuńMoje dziecko poucza wszystkich na każdym kroku :)
OdpowiedzUsuńI to przykład, że i od dzieci można się czegoś nauczyć:D
Usuń